Nie wiem jak Wy, ale ja ostatnimi czasy uwielbiam paprykę pod każdą postacią a już ta nadziewana jest moim totalnym ulubieńcem. Przepis podkradziony od Magdy K., ale oczywiście poddany odpowiednim modyfikacjom.
Składniki:
- 0,5 kg piersi kurczaka
- saszetka kaszy gryczanej
-ser
- 8-9 papryk
- ogórki konserwowe
- papryka konserwowa
- puszka kukurydzy
- saszetka kaszy gryczanej
- jogurt naturalny mały
- jogurt grecki mały
- przyprawa kebab
- przyprawa tzatziki sos
Zaczynamy!
Właśnie doszłam do wniosku, że ostatnio każdy przepis zaczyna się od podobnego widoku :) A więc bierzemy pierś kurcza i kroimy w kostkę.
Przyprawę kebab rozrabiamy z olejem i smażymy mięso.
W między czasie wstawiamy również do gotowania kaszę gryczaną.
Paprykom odcinamy czapeczki i usuwamy ze środka wszystko "co zbędne".
Ser w kostkę.
Ogórek w kostkę.
Paprykę w krótkie paseczki.
Otwieramy puchę kukurydzy.
Mięso, kaszę gryczaną, wszystkie warzywa oraz część sera mieszamy ze sobą.
Farszem nadziewamy paprykę a na wierzch układmy kilka kostek sera. Po czym przykrywamy "czapeczką".
Papryki układamy w naczyniu żaroodpornym i wkładamy do piekarnika rogrzanego do 180C na ok. 40 minut. Tak naprawdę to musicie zerkać, czy papryka odpowiednio się zarumieniły i czy przede wszystkim są miękkie.
W czasie, gdy papryka "się robi" przygotowujemy sos. Banalnie prosta sprawa. Mianowicie jogurt naturalny mieszamy z jgurtem greckim oraz z przyprawą tzatziki.
Niestety, zdjęcie efektu końcowego zaginęło w akcji. Tym razem musicie sobie wyobrazić :)
Pani K.